
Co czytam ja, a co czytali moi rodzice, dziadkowie?
Wydawać by się mogło, że czasy zmieniają się i młodzi ludzie sięgają po inne pozycje lekturowe niż ich rodzice czy dziadkowie. Okazało się, że jest zupełnie inaczej. Przekonali się o tym uczniowie klasy VI, którzy w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa na lata 2021-2025 - Priorytet 3, przeprowadzili wywiady ze swoimi rodzicami i dziadkami. Z rozmów naszych uczniów wynika, że ich rodzice i dziadkowie, podobnie jak oni, czytali w szkole i poza nią utwory Henryka Sienkiewicza, Alfreda Szklarskiego i Bolesława Prusa. Sięgali po książki chętnie, bo były one "oknem na świat". Dziś w dobie technologii multimedialnej młodzi ludzie nieco mniej chętnie sięgają po klasykę literatury. Co nie oznacza, że nie czytają wcale.